sobota, 15 marca 2014

Wywiad z wampirem - Anne Rice

W końcu sięgnęłam po jakąś klasykę, a to wyłącznie za sprawą wyzwania Fantastyczna dwunastka, w którym kategorią na miesiąc luty był horror. Niestety książkę czytałam dość powoli dlatego nie zdążyła się załapać. Już od dawna chciałam się zapoznać z twórczością Anne Rice i z tą powieścią, ale do teraz nie wiem co mnie,aż tak do niej ciągnęło. Może to za sprawą dobrych opinii o filmie? W każdym razie byłam strasznie podekscytowana i zadowolona, że książka w końcu trafiła do mnie.

Tytuł: Wywiad z wampirem
Autor: Anne Rice
Seria: Kroniki wampirów tom 1
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Jeszcze nim się w nią wciągnęłam, wiedziałam, że to będę miała problemy z przeczytaniem, bo ja mam dopiero II wydanie czyli z około 1998 r. Do tego te pożółkłe zniszczone kartki.... Taki obraz kojarzy mi się tylko z lekturami. No i co z tego, że próbowałam przekonać mój mózg, że nie liczy się okładka ani wydanie,jednak się nie udało i cały czas miałam gdzieś w podświadomości to, że Wywiad z wampirem będzie nudny tak jak lektury szkolne.

Na początku trudno było mi się połapać o co chodzi w książce i w którym momencie tytułowy wampir Louis opowiada swoją historię, a w którym rozmawia z dziennikarzem. Na szczęście potem odbyło się już bez większych problemów. Również drobnym kłopotem dla mnie było używanie przez autorkę trudnych słów, często mało znanych. Do tego dość częste długie opisy. To wszystko czasami powodowało, że chętnie bym rzuciła książką przez pół pokoju i poprzestała na czytaniu.

                               "Jedyna moc jaka istnieje, jest wewnątrz nas samych"
Natomiast do plusów tej powieści zdecydowanie można zaliczyć różnorodność postaci. Rice stworzyła każdego bohatera osobno, każdy z nich był inny i z każdym z nich udało mi się utożsamić. Z tego powodu nie umiem jednoznacznie określić, który z nich jest dobry, a który zły. Zawsze gdy moja podświadomość mówiła mi, że ten bohater jest "czarnym charakterem" kilkanaście kartek dalej dowiaduje się o jego zupełnie nowej, nieodkrytej wcześniej twarzy uczciwego i skruszonego wampira. Jak najbardziej taka przemiana mi odpowiada, bo to jest jedyny przykład na to, że nawet wampiry mają jeszcze ludzkie odruchy.

Szczerze mówiąc nie wiem czemu ta książka jest zaliczana do horrorów. No chyba, że chodzi o te 3 sceny na krzyż w których leje się krew. Może film jest ostrzejszy, ale po książce nie odczułam jakieś wielkiej grozy.

                                            " Zło zależy od punktu widzenia"

Mam mieszane uczucia co do tej książki, z jednej strony cieszę się, że mam ją już za sobą i uważam, że wcale nie jest taka dobra jak wszyscy mówią. No, a z drugiej jednak jest jakaś magiczna moc, która przyciąga czytelnika i miejscami nie chce cię w ogóle puścić. Jest to jedna z tych książek, które się nienawidzi i kocha jednocześnie. U mnie jednak więcej jest chyba tych negatywnych odczuć niestety. W związku z tym nie czuję potrzeby, by czytać kolejne książki tej autorki.

Ocena : 6/10

Książka bierze udział w wyzwaniu:




2 komentarze:

  1. Cieszę się, że nie tylko ja tak widzę "Wywiad z wampirem". Ale mogę Cię pocieszyć, że kolejne książki z serii "Kroniki wampirów" są lepsze :D - np. "Wampir Lestat" i "Opowieść o złodzieju ciał" na razie są "the best", ponieważ muszę skończyć w końcu tą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak kolejne są lepsze, ale ta też jest wspaniała :D

    OdpowiedzUsuń